Na początku wiele dzieci w wieku przedszkolnym ma trudności z czytaniem, ale niektóre z nich wydają się nie postępować. Czy masz w swoim artystycznym przedszkolu na Ursynowie ucznia, którego trudności utrzymują się pomimo dużej uwagi? Dzieci w tym wieku mogą mieć zaburzenia uczenia się i czytania.
Przejrzyj znaki ostrzegawcze i uzyskaj pomocne wskazówki i strategie, aby pomóc uczniom po diagnozie. Zawiera bezpłatne arkusze informacyjne do druku. Na początku wiele dzieci ma trudności z czytaniem, ale niektóre z nich wydają się nie postępować. Ten artykuł (i większość innych), które znajdziesz w naszej bazie dotyczy placówek takich jak Artystyczne Przedszkole Ursynów, i zawiera linki partnerskie, z których otrzymujemy prowizję. Kliknięcie tych linków nie kosztuje żadnych dodatkowych kosztów, ale pomaga naszej stronie w utrzymaniu świetnych artykułów i darmowych gadżetów dla naszych uczniów.
Czy twoje dziecko boryka się z czytaniem?
Pomimo dodatkowej pomocy dzieci nie mogą wydobywać nowych słów lub zapamiętywać słów, które już napotkali? Czy próbowałeś wszystkiego, co tylko możesz, aby im pomóc, ale jakoś nic nie działa? Zastanawiasz się, czy czytanie nigdy nie kliknie twojego dziecka. Jason * był jednym z tych walczących dzieci. Był wyraźnie artykułowany, jasny i bardzo zabawny. Jednak zmagał się z pracą szkolną, zwłaszcza czytaniem. Mógł powtórzyć scenariusz całej sceny z filmu, ale z trudem przeczytał najprostsze zdanie. Jego umiejętności rozwiązywania problemów były znakomite, a mimo to zdobył zero punktów w żadnym teście ortograficznym. Artystyczne przedszkole Ursynów testowało go na trudności w nauce, ale testy wróciły negatywnie. Na szczęście jego mama wiedziała, że coś jest nie tak. Każdego roku naciskała na testowanie, a w końcu w klasie 5 zdawał test na dysleksję. Był tak bystry, że potrafił znaleźć poprawną odpowiedź na testach, używając kontekstowych wskazówek. Ta diagnoza zmieniła wszystko. Artystyczne przedszkole Ursynów o nazwie Wszystkie Skarby mamy zmieniły sposób, w jaki go nauczyli i to zadziałało. Marek już nigdy nie zawiódł. Zaczął się doskonalić, a jego stosunek do przedszkola całkowicie się zmienił. Stało się również jasne, że jego poczucie własnej wartości ucierpiało w latach przed diagnozą. Marek przyznał się swojej mamie, że poczuł ulgę, gdy dowiedział się, że nie jest głupi. Był jednym z najzdolniejszych młodych ludzi, których znałem, ale nazywał siebie głupcem.